Odc. 15 - Dach i ciepła woda za darmo 15 Dach i ciepła woda ZA DARMO latem - tani kolektor - JEDNOOSOBOWA budowa - 45m2 za 45tys zł Odc. 14 - Łacenie dachu -14 Montaż okien i łacenie dachu pod blachodachówkę - JEDNOOSOBOWA budowa - 45m2 za 45tys zł 0dc. 13 - Izolacja dachu pianą - 13 100 puszek POLYNORU ! Izolacja dachu pianą
POMPY CIEPŁA. Wykorzystaj ciepło z najbliższego otoczenia i znacząco obniż koszty ogrzewania – nawet o 50% względem kotłów gazowych. Teraz jest to możliwe dzięki bardzo wydajnym i efektywnym pompom ciepła Innova, typu powietrze-woda. Pobierają one energię zgromadzoną w powietrzu otoczenia w granicach nieruchomości lub w
Posiadam piec Beretta Fonte 11 A E. Miałem remont łazienki - wszystkie rury w ścianie nowiutkie (problem zakamienienia więc nie wchodzi w grę). Wężyki doprowadzające przy bateriach też nowiutkie. Mam 3 krany: - zlew w kuchni - działa zawsze wzorowo (aktywuje piec zawsze) - umywalka w łazience - nie działa nigdy (lodowata woda ledwo
Pompa ciepła to jedno z nowoczesnych rozwiązań grzewczych. W przypadku wodnej pompy ciepła, ciepło przenoszone do domu jest z dolnego źródła, jakie stanowi woda. Co ważne - system instalacyjny wykorzystujący wodną pompę ciepła może działać cały rok. Niestety, jego koszt jak i poziom skomplikowania wykonania jest niezwykle wysoki.
Ciepła woda za darmo. 265 instalacji w budynkach prywatnych. 7 instalacji w budynkach użyteczności publicznej. 5 pieców na biomasę w budynkach użyteczności
Gruntowa pompa ciepła solanka-woda to ekologiczna alternatywa dla ogrzewania olejowego czy gazowego. Choć koszty instalacji są dość wysokie, inwestycja z czasem się zwróci. Sprawdź, jak działa pompa ciepła solanka-woda i czy warto zdecydować się na jej instalację.
Oewao5c. W czasach, kiedy energia elektryczna drożeje z miesiąca na miesiąc, zaś kwoty opłat za nią nadwerężają budżety domowe, coraz częściej pojawia się pomysł o wykorzystywaniu energii z kolektorów słonecznych. Związek Gmin Dorzecza Dolnej Raby podjął się zadania popularyzacji alternatywnych systemów jej pozyskiwania. Kolektory słoneczne są już wykorzystywane na terenie powiatu, np. w Pcimiu Fot. Maciej Hołuj INWESTYCJE. Związek Gmin Dorzecza Dolnej Raby złoży wniosek o dofinansowanie kolektorów słonecznych na terenie 114 gmin małopolskich, w tym 6 z powiatu myślenickiego20 kwietnia zostanie złożony przez ZGDDR wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie dofinansowania kolektorów z Funduszu Szwajcarskiego. Projekt obejmie 114 gmin z terenu Małopolski (tyle wyraziło akces uczestnictwa w nim). Znajdą się wśród nich także te, które leżą na terenie powiatu myślenickiego. - Będą to gminy: Raciechowice, Dobczyce, Siepraw, Tokarnia, Pcim i Lubień - mówi Marek Gabzdyl, wójt Raciechowic, a zarazem przewodniczący Związku Gmin Dorzecza Dolnej Raby. - Wniosek został napisany przez specjalistów ze ZGDDR i jest przez tę instytucję sygnowany. Zostanie lada chwila złożony i poddany ocenie wstępnej. Jeśli przejdzie ją pozytywnie, będzie oceniany merytorycznie, a potem wprowadzony do mogą jednak potrwać nawet pół roku. Ale - jak się wydaje - warto poczekać, bowiem dofinansowanie ma wynieść aż pięćdziesiąt procent kosztów realizacji całego przedsięwzięcia. A jest ono zakrojone na szeroką skalę. - Chęć zamontowania w swoich gospodarstwach domowych kolektorów słonecznych wyraziło 52 740 gospodarstw indywidualnych - mówi Marek Gabzdyl. - Jest to liczba, którą nie sposób zbagatelizować. Świadczy także o tym, że kolektory cieszą się dużą popularnością wśród ludzi i że trafiliśmy z ofertą w ich o których mowa, to zestawy do ogrzewania ciepłej wody. Urządzenie w postaci lustrzanych tafli jest montowane na dachu domu i przystosowane do gromadzenia energii emitowanej przez Słońce. Najpierw gromadzi ją, potem przetwarza na ciepło. - Nie posiadamy na chwilę obecną wiedzy, jakie korzyści procentowo w budżecie domowym przynosi kolektor, są one na pewno na tyle duże, że warto poważnie rozważyć zamontowanie urządzenia. Wiemy natomiast, że całkowity zwrot kosztów inwestycji następuje po dziesięciu latach użytkowania kolektora - mówi Marek Gabzdyl. - Koszt montażu to kwota w granicach dziesięciu tysięcy złotych. Połowę tej kwoty zabezpiecza ten, kto zechce mieć w swoim domu urządzenie, druga połowa to środki pozyskane z Funduszu Szwajcarskiego. Oczywiście pod warunkiem, że wniosek zostanie rozpatrzony posiadanie kolektora to nie tylko korzyści natury finansowej. - Zmniejszenie kosztów energii to jedno, względy natury ekologicznej to drugie - przekonuje Marek Gabzdyl. - Zmniejsza się drastycznie emisja dwutlenku węgla do atmosfery, bowiem kolektor oznacza, że nie musimy palić w piecu. Trudno nie docenić tej zalety, zwłaszcza jeśli gmina czy region mają aspirację, aby być ekologicznym, tak jak ma to miejsce w przypadku Raciechowic. Poza tym urządzenie jest bardzo łatwe w terenie gminy Raciechowice prawie połowa mieszkańców zadeklarowała chęć posiadania kolektorów w swoich domach. - Liczby mówią same za siebie - przekonuje Marek Gabzdyl. - Na prawie 1500 gospodarstw, jakie funkcjonują na terenie naszej gminy, złożono 648 wniosków. To o czymś świadczy. Mamy aspiracje bycia gminą ekologiczną i liczba chętnych do zamontowania kolektorów przekonuje mnie, że poszliśmy dobrą drogą. W chwili obecnej kolektory posiada tutaj zaledwie sześć gospodarstw, ale sytuacja w ciągu kilku najbliższych miesięcy ma się wyglądać będą dalsze losy akcji montowania kolektorów, jeśli wniosek złożony przez ZGDDR zostanie skierowany do realizacji? - Ogłosimy wówczas przetarg, kto wie, czy nie unijny, na dostarczenie i montaż 52 740 kolektorów na terenie 114 gmin małopolskich, w tym także tych gmin powiatu myślenickiego, które wyraziły akces przystąpienia do projektu - mówi Marek Gbazdyl. - To olbrzymie przedsięwzięcie o charakterze zamówienia publicznego, to także duże pieniądze, a więc cała procedura musi być będzie, jeśli wniosek przepadnie? Marek Gabzdyl jest optymistą, ale gdyby rzeczywiście wniosek nie został zaaprobowany, ZGDDR będzie nadal szukał środków na realizację przedsięwzięcia i składał kolejne Hołuj Oni już mają kolektory słoneczneJózef Węgrzecki (mieszkaniec Pcimia): - Od trzech lat posiadam kolektor podgrzewający wodę, wcześniej przez dziesięć lat działał u mnie kolektor, który skonstruowałem sam. Korzyści z posiadania urządzenia są niewątpliwe. Szczególnie w lecie. Wówczas nie ma problemu z podgrzaniem do 50 stopni Celsjusza 300-litrowego zbiornika z wodą. W zimie jest trochę gorzej, trzeba dogrzewać wodę piecem gazowym. Polecam jednak wszystkim tę formę pozyskiwania Szczygieł (mieszkanka Raciechowic): - Nasz kolektor działa od sierpnia ubiegłego roku. Nie potrafię jeszcze powiedzieć, jak duże są korzyści finansowe, ale ostatnia podwyżka za prąd przeszła w naszym domu bez echa. System sprawdza się doskonale zwłaszcza w lecie. Wówczas woda podgrzana zostaje nawet do 60 stopni Celsjusza. Polecam wszystkim, tak jak kiedyś polecił nam kolektory sąsiad. Skorzystaliśmy wówczas z jego rady i dzisiaj nie żałujemy.
NCBR przekonuje, że prąd, ciepło i woda mogą być prawie za darmo [źródło: który obniża zapotrzebowanie energetyczne do minimum, nie marnuje energii, magazynuje ją i wykorzystuje w optymalny sposób, to dom, który powinien być w przyszłości standardem. Nowoczesne i racjonalne podejście nie tylko do zarządzania energią elektryczną, lecz także ciepłem, chłodem i wodą, sprawi, że uzyskamy budynek niemalże bezkosztowy w eksploatacji i samowystarczalny. To nie tyle marzenie z odległej przyszłości, ile realny cel już na najbliższe lata. Cel, który zamierza zrealizować Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Dzięki finansowaniu z Funduszy Europejskich w ramach Programu Inteligentny Rozwój wspieramy dziewięć dużych przedsięwzięć badawczych. Duża część z nich może w znacznym stopniu obniżyć rachunki gospodarstw domowych, przedsiębiorstw czy budynków publicznych, jak choćby szkoły. Nowoczesne technologie w budownictwie to również większa niezależność i większe bezpieczeństwo energetyczne. Długofalowo to jedno z kluczowych zadań wynikających z troski o klimat, gdyż emisje związane z ciepłownictwem i zasilaniem budynków w energię elektryczną należą do największych źródeł emisji gazów cieplarnianych na świecie – mówi dr Remigiusz Kopoczek, dyrektor nasze przedsięwzięcia, mieliśmy wizję wspierania działań na rzecz ochrony klimatu. Obecnie widzimy, że ich realizacja stała się jeszcze ważniejsza. Wszyscy obserwujemy, że w ostatnich tygodniach sytuacja polityczno-gospodarcza uległa zmianie. Dziś jeszcze wyraźniej widać, jakie znaczenie ma bezpieczeństwo energetyczne Polski i uniezależnienie gospodarki od surowców zewnętrznych. Im więcej nowoczesnych i inteligentnych technologii w energetyce, transporcie, budownictwie i innych sektorach, tym większa szansa na odejście od importu surowców energetycznych. I tym większa szansa na uniknięcie innych potencjalnych wstrząsów, związanych np. z łańcuchem dostaw – dodaje Wojciech Racięcki, dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami w NCBR, odpowiedzialnego za wdrażanie innowacyjnej formuły zamówień proponuje NCBR, aby zaoszczędzić:1. Nie marnować ciepłaNawet dwie trzecie wydatków na energię w Polsce przypada na ogrzewanie pomieszczeń. Jednym z najlepszych sposobów na zmianę tej sytuacji jest wymiana wentylacji z grawitacyjnej na mechaniczną. Dzięki temu zapotrzebowanie na ciepło w porównaniu do typowego budynku będzie można zmniejszyć mniej więcej o jedną trzecią. A w zimie – jeszcze gdzie jedyną wentylacją jest wentylacja grawitacyjna, a jedynym sposobem na przewietrzenie jest otwarcie okien, w miesiącach zimowych nawet do 60% energii cieplnej jest tracone – mówi dr Tomasz Rożek, popularyzator nauki, twórca strony „Nauka. To lubię”, który w 8 krótkich filmach informuje o działaniach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju wpisujących się w strategię Europejskiego Zielonego wentylacja grawitacyjna działa według praw fizyki. To po prostu zwykła kratka zamieszczona w kuchni czy łazience. – Przy wentylacji mechanicznej mamy obieg regulowany przez dwa wentylatory: nawiewny i wywiewny, a strumień może być regulowany w harmonogramie dziennym czy tygodniowym. Daje to duże oszczędności, bo wentylację można ustawić tak, aby pracowała tylko wtedy, gdy jest potrzebna – na przykład gdy ktoś przebywa w pokoju. Do tego dochodzi znaczący odzysk ciepła. Dzięki temu w przypadku zimnych dni nie nawiewamy do pomieszczenia mroźnego powietrza. Jeśli to usuwane ma temperaturę 20°C, to powietrze nawiewane nie będzie miało 2°C, ale 18°C. W ten sposób zapotrzebowanie na ciepło z centralnego ogrzewania będzie o wiele mniejsze – wyjaśnia dr inż. Mariusz Skwarczyński z NCBR, kierownik projektu „Wentylacja dla szkół i domów”.2. Wymienić źródła ogrzewaniaObecnie około 80% wszystkich systemów ciepłowniczych w Polsce nie jest efektywnych. Jak wynika z danych GUS, na ponad 5,5 miliona budynków zamieszkałych w naszym kraju ponad 5 milionów to domy jednorodzinne. Kotły i piece na paliwa stałe znajdują się w 3 milionach z nadzorowanym przeze mnie przedsięwzięciu całkowicie rezygnujemy ze spalania paliw. Cały budynek ma być zasilany pompami ciepła, a system wentylacji mechanicznej będzie zaprojektowany tak, że nie będzie działał, gdy nikogo nie będzie w pomieszczeniu. Kolejny kluczowy aspekt to jak największe wykorzystywanie energii na miejscu. Pozwoli to uniknąć dużych strat na przesyle, które wynoszą nawet kilkadziesiąt procent. Budynek będzie produkował energię sam, a jej nadmiar zostanie zmagazynowany latem w bateriach i wykorzystywany zimą, gdy zapotrzebowanie jest większe – opowiada Piotr Kopacz z NCBR, kierownik projektu „Budownictwo efektywne energetycznie i procesowo”.Możliwych do zastosowania rozwiązań jest bardzo dużo. Dajemy w tym pewną swobodę wykonawcom. Celem nadrzędnym jest to, by na koniec budynek więcej energii na ogrzewanie, ciepłą wodą, chłodzenie i używanie wszystkich sprzętów produkował niż zużywał. Będzie to możliwe w dużej mierze dzięki zastosowaniu paneli fotowoltaicznych, pompy ciepła i magazynu energii – tłumaczy Piotr TermomodernizacjaZmniejszenie zapotrzebowania na energię, najlepiej poprzez i najczystsza energia to energia, która nie została zużyta dzięki jej efektywnemu wykorzystaniu. W kontekście zeroemisyjnej przyszłości efektywność energetyczna jest jednym z najważniejszych środków realizacji tego celu – pisze w poradniku transformacji energetycznej dla samorządów Centrum Analiz energetyczna budynku nie powinna poprzestawać na wymianie źródeł ciepła. Dziś polskie budynki są wampirami energetycznymi. Zużywają ogromne ilości energii, która zamiast służyć celom grzewczym, ucieka przez nieszczelne ściany czy okna – zauważa Andrzej Guła, współzałożyciel Polskiego Alarmu Smogowego i członek komitetu monitorującego projekty z zakresu Europejskiego Zielonego Ładu w Magazyny energiiWymagana jest fundamentalna zmiana na rynku energii i surowców energetycznych. Żeby korzystać z odnawialnych źródeł, które są zależne, od pogody – jak słońce i wiatr – potrzebne jest jednak magazynowanie energii. Najlepiej, żeby miało to miejsce jak najbliżej odbiorcy i źródła energii – wyjaśnia Wojciech Racięcki, dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami w ma technologii, która pozwalałaby na magazynowanie ciepła i chłodu wprost z powietrza. Nie znaczy to jednak, że magazynowanie ciepła i chłodu jest niemożliwe. Można magazynować ciepło lub chłód odpadowe. Można wyprodukować ciepło w lecie dzięki fotowoltaice. Można też wyprodukować je wtedy, gdy energia elektryczna jest najtańsza, na przykład w środku dnia, a oddać, gdy kilka godzin później jest droga – opowiada dr Tomasz Rożek z „Nauka. To lubię”.Efekty mogą być naprawdę zaskakujące: niektórzy wykonawcy zadeklarowali, że koszt ciepła i chłodu dzięki zastosowaniu ich technologii może wynieść zaledwie 350 zł rocznie. Potencjalnie za taką właśnie kwotę można więc zapewnić sobie ciepło w chłodne dni, klimatyzację w upalne dni i ciepłą wodę każdego dnia roku. – Zgodnie z rozwiązaniem proponowanym przez wielu wykonawców, chłodzenie budynku latem polega na odebraniu od niego ciepła, zmagazynowaniu go często w podziemnym zbiorniku, a następnie oddaniu zimą – mówi dr inż. Łukasz Adrian. A wszystko dzięki zbiornikowi nie większemu od pojemników, do których służby odbierają przydomowe mieć też na uwadze, że choć początkowe koszty inwestycji mogą wydawać się duże, to w dłuższej perspektywie zwrócą się one z nawiązką. Niektóre rozwiązania mogą „spłacić się” w ciągu kilku lat, inne w ciągu kilkunastu. Już teraz są to więc technologie, które mogą zainteresować wiele osób w Polsce — przekonuje
Podgrzewanie wody latem- do podlewania roślin na działce i w ogrodzieCzym podgrzewać wodę latem? Oczywiście należy wykorzystać słońce. W okresie upałów nasze rośliny na działce są podlewane wodą o temperaturze około 10 stopni C, a ziemia ma wówczas 20- 30 stopni, padający deszcz- temperaturę powietrza- czyli około 20 stopni. Lepiej byłoby podlewać cieplejszą wodą (taką jak ma deszcz) - będzie to ciepła woda użytkowa- nasze warzywka odwdzięczą się większym wody słońcem domowym sposobemStosowałem z powodzeniem pewien sposób. Potrzebna do tego jest beczka do grzania wody- 200 litrów np. po oleju (można ją umyć np. proszkiem i wypłukać). Takie beczki możemy dostać za darmo, bo firmy nie mogą je sprzedać nawet na złom, bo są zanieczyszczone. Beczka stojąc na powietrzu, nagrzewa się i mamy 200 litrów podgrzanej wody. Oczywiście można ją nosić wiadrami, ale to ciężka woda w kranie. Beczka do grzania pewne usprawnienie. Beczka do grzania wody ma 2 otwory gwintowane- jeden duży drugi mały. Wykorzystujemy duży korek (na zdjęciu). Musimy w nim wywiercić 2 otwory na rurki stalowe 3/8 cala, do których przymocujemy wąż ogrodowy najczęściej 1/2 cala. Rurki trzeba przyspawać za pomocą palnika acetylenowo- tlenowego i powinny być wygięte 90 stopni do poziomu (wąż nie będzie się zaginał). Do jednej rurki przymocowujemy wąż do podlewania roślin, a do drugiej wąż doprowadzający wodę z kranu, który ma przymocowany z drugiej strony korka wąż sięgający na dno beczki. Z której strony ciepła woda? Zimna woda z kranu płynie na dno beczki, a ogrzana (unosi się na górze beczki) wypływała drugą rurki w korku mogą być zamocowane również w inny sposób. Można wywiercić dwa otwory i przykręcić dwie nagwintowane rurki 3/8 innym sposobem jest adaptacja do tego otworu gotowego, kupionego w sklepie ogrodniczym zestawu do węży sposobem jest przykręcenie jednej rurki do dużego korka, a drugiej do korka o małej średnicy po wcześniejszym ich przewierceniu odpowiednim wiertłem. W ten sposób wykorzystujemy dwa otwory gwintowane jest przywiązać do węża sięgającego dna beczki np. reklamówkę z uciętym dnem (tworzy się pewnego rodzaju plastikowy rękaw), która spowolni szybkość przepływu zimnej wody. Zbyt duża prędkość przepływu za bardzo miesza wodę w beczce- przecież chodzi nam o wodę ciepłej wody latem jest stosowane przez większość działkowców- dołącz do tej woda na działce bez prądu za darmo !!!Zastosuj nasze podgrzewanie wody po działce i podlewamy wodą o temperaturze deszczu. Komentarze do artykułu Dnia 2018-07-01 zwy skomentował: Zamiast lejka można dać dłuższy wąż do środka tak aby jego część zawinęła się na dnie wzdłuż ścianki zbiornika. Woda wpływając na dole będzie wprawiać wodę w ruch wirowy utrzymując stratyfikację termiczną wody. Zamiast beczek metalowych są plastikowe z HDPE również 200litrów. Dodaj komentarz Dnia 2018-07-02 Admin skomentował: \"wprawiać wodę w ruch wirowy\"- może to powodować mieszanie się wody ogrzanej i zimnej. Beczki plastikowe- źle przewodzą ciepło, nie będą się nagrzewać w promieniach do artykułu Dnia 2018-07-08 zwy skomentował: W zbiornikach buforowych celowo wprowadza się powolny ruch wirowy aby utrzymać rozwarstwienie termiczne - zimne na dole, ciepłe na górze. Dodaj komentarz Dodaj komentarz
Jak to zrobić? Zdaniem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju wielki potencjał drzemie chociażby w budownictwie. Z jednej strony trzeba znacząco obniżyć zapotrzebowanie na energię w budynkach, a z drugiej – nie marnować tej, której użycie jest konieczne. – Dom, który obniża zapotrzebowanie energetyczne do minimum, nie marnuje energii, magazynuje ją i wykorzystuje w optymalny sposób, to dom, który powinien być w przyszłości standardem. Nowoczesne i racjonalne podejście nie tylko do zarządzania energią elektryczną, lecz także ciepłem, chłodem i wodą, sprawi, że uzyskamy budynek niemalże bezkosztowy w eksploatacji i samowystarczalny. To nie tyle marzenie z odległej przyszłości, co realny cel już na najbliższe lata. Cel, który zamierza zrealizować Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – mówi dr Remigiusz Kopoczek, dyrektor NCBR. – Dzięki finansowaniu z Funduszy Europejskich w ramach Programu Inteligentny Rozwój wspieramy dziewięć dużych przedsięwzięć badawczych. Duża część z nich może w znacznym stopniu obniżyć rachunki gospodarstw domowych, przedsiębiorstw czy budynków publicznych, jak choćby szkoły. Nowoczesne technologie w budownictwie to również większa niezależność i większe bezpieczeństwo energetyczne. Długofalowo to jedno z kluczowych zadań wynikających z troski o klimat, gdyż emisje związane z ciepłownictwem i zasilaniem budynków w energię elektryczną należą do największych źródeł emisji gazów cieplarnianych na świecie – zwraca uwagę. Wojciech Racięcki, dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami w NCBR, odpowiedzialnego za wdrażanie innowacyjnej formuły zamówień przedkomercyjnych, dodaje: – Planując nasze przedsięwzięcia, mieliśmy wizję wspierania działań na rzecz ochrony klimatu. Obecnie widzimy, że ich realizacja stała się jeszcze ważniejsza. Wszyscy obserwujemy, że w ostatnich tygodniach sytuacja polityczno-gospodarcza uległa zmianie. Dziś jeszcze wyraźniej widać, jakie znaczenie ma bezpieczeństwo energetyczne Polski i uniezależnienie gospodarki od surowców zewnętrznych. Im więcej nowoczesnych i inteligentnych technologii w energetyce, transporcie, budownictwie i innych sektorach, tym większa szansa na odejście od importu surowców energetycznych. I tym większa szansa na uniknięcie innych potencjalnych wstrząsów, związanych np. z łańcuchem dostaw – wskazuje Wojciech Racięcki. Niskoemisyjna gospodarka, ograniczone zużycie zasobów, zmniejszone zapotrzebowanie na energię czy wreszcie wspieranie rozwoju polskich technologii to priorytety, które zwiększą naszą niezależność i nasze bezpieczeństwo. W jaki sposób dokonają się oczekiwane zmiany? Konieczne jest równoległe spełnienie kilku warunków. Nie marnować ciepła Zacznijmy od najważniejszego: efektywności energetycznej. Jak podaje Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych, powołując się na dane GUS, nawet dwie trzecie wydatków na energię w Polsce przypada na ogrzewanie pomieszczeń. Jednym z najlepszych sposobów na zmianę tej sytuacji jest wymiana wentylacji z grawitacyjnej na mechaniczną. Dzięki temu zapotrzebowanie na ciepło w porównaniu do typowego budynku będzie można zmniejszyć mniej więcej o jedną trzecią. A w zimie – jeszcze więcej. – Tam, gdzie jedyną wentylacją jest wentylacja grawitacyjna, a jedynym sposobem na przewietrzenie jest otwarcie okien, w miesiącach zimowych nawet do 60 proc. energii cieplnej jest tracone – mówi dr Tomasz Rożek, popularyzator nauki, twórca strony „Nauka. To lubię”. Tradycyjna wentylacja grawitacyjna działa według praw fizyki. To po prostu zwykła kratka zamieszczona w kuchni czy łazience. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ – Przy wentylacji mechanicznej mamy obieg regulowany przez dwa wentylatory: nawiewny i wywiewny, a strumień może być regulowany w harmonogramie dziennym czy tygodniowym. Daje to duże oszczędności, bo wentylację można ustawić tak, aby pracowała tylko wtedy, gdy jest potrzebna – na przykład gdy ktoś przebywa w pokoju. Do tego dochodzi znaczący odzysk ciepła. Dzięki temu w przypadku zimnych dni nie nawiewamy do pomieszczenia mroźnego powietrza. Jeśli to usuwane ma temperaturę 20°C, to powietrze nawiewane nie będzie miało 2°C, ale 18°C. W ten sposób zapotrzebowanie na ciepło z centralnego ogrzewania będzie o wiele mniejsze – wyjaśnia dr inż. Mariusz Skwarczyński z NCBR, kierownik projektu „Wentylacja dla szkół i domów”. Zarówno w przypadku mieszkań, jak i szkół opracowywana w ramach przedsięwzięcia wentylacja mechaniczna ma być zdecentralizowana. Oznacza to, że nie będzie konieczności przeznaczania specjalnego pomieszczenia na obsługę systemu, a każdą salę lekcyjną czy każde mieszkanie będzie można podpiąć osobno. Daje to praktyczne korzyści. W przypadku szkół dyrekcja placówki będzie mogła przekonać się do rozwiązania w mniejszej skali, a prace będą mniej uciążliwe i czasochłonne (w jeden dzień można zainstalować wentylację w jednej sali). W przypadku budynków wielorodzinnych, na przykład wspólnot mieszkaniowych, brak zgody jednego sąsiada nie zablokuje zaś możliwości instalacji wentylacji u innych. Na przykładzie szkół można pokazać jeszcze jedną wymierną korzyść. Dziś, gdy dzieci wchodzą do sali lekcyjnej, poprzez emitowanie ciepła działają w pewien sposób jak mały grzejnik. Ten prawdziwy grzeje jednak wciąż równie mocno, co w trakcie przerwy, gdy sala jest pusta. W przypadku wentylacji mechanicznej czujniki wyczują, że po wejściu dzieci temperatura w sali lekcyjnej wzrosła, dlatego instalacja będzie pracować na mniejszych obrotach (podobnie będzie działać to w drugą stronę – jeśli na przykład w czerwcu pojawią się wyjątkowo gorące dni, system nie pozwoli, by do pomieszczeń wleciało zbyt ciepłe powietrze). Dodatkowo korzystanie z pompy powietrza będzie o wiele tańsze w eksploatacji i utrzymaniu niż tradycyjne grzejniki oparte na kotłowni węglowej czy gazowej. Wymienić źródła ogrzewania Wymiana źródeł ogrzewania to zresztą kolejny kluczowy aspekt w przedsięwzięciach NCBR. Obecnie około 80 proc. wszystkich systemów ciepłowniczych w Polsce nie jest efektywnych. Jak wynika z danych GUS, na ponad 5,5 miliona budynków zamieszkałych w naszym kraju ponad 5 milionów to domy jednorodzinne. Kotły i piece na paliwa stałe znajdują się w 3 milionach z nich. Tak być nie musi. – W nadzorowanym przeze mnie przedsięwzięciu całkowicie rezygnujemy ze spalania paliw. Cały budynek ma być zasilany pompami ciepła, a system wentylacji mechanicznej będzie zaprojektowany tak, że nie będzie działał, gdy nikogo nie będzie w pomieszczeniu. Kolejny kluczowy aspekt to jak największe wykorzystywanie energii na miejscu. Pozwoli to uniknąć dużych strat na przesyle, które wynoszą nawet kilkadziesiąt procent. Budynek będzie produkował energię sam, a jej nadmiar zostanie zmagazynowany latem w bateriach i wykorzystywany zimą, gdy zapotrzebowanie jest większe – opowiada Piotr Kopacz z NCBR, kierownik projektu „Budownictwo efektywne energetycznie i procesowo”. W ramach przedsięwzięcia wybrani w toku postępowania wykonawcy będą mieli za zadanie budowę czterech budynków: społecznego, senioralnego i dwóch jednorodzinnych. Wszystkie zbudowane będą z przygotowanych wcześniej modułów (już z umeblowaniem!), które na miejscu zostaną poskładane w całość w nie dłużej niż dwa miesiące. Niemal cała woda (nawet 95 proc.) ma zaś pochodzić z oczyszczonej deszczówki, wody szarej (woda z prysznica i umywalek), a nawet wody czarnej (woda z toalet po oczyszczeniu będzie nadawać się do podlewania przydomowego trawnika). – Możliwych do zastosowania rozwiązań jest bardzo dużo. Dajemy w tym pewną swobodę wykonawcom. Celem nadrzędnym jest to, by na koniec budynek więcej energii na ogrzewanie, ciepłą wodą, chłodzenie i używanie wszystkich sprzętów produkował niż zużywał. Będzie to możliwe w dużej mierze dzięki zastosowaniu paneli fotowoltaicznych, pompy ciepła i magazynu energii – tłumaczy Piotr Kopacz. NCBR liczy zatem nie tyle na obniżenie rachunków za prąd i ogrzewanie, co wręcz ich wyeliminowanie. – Powstanie technologia budowania domów i mieszkań, które będą generować pozytywny roczny bilans zużycia energii. Równocześnie będą konkurencyjne kosztowo w produkcji i eksploatacji. W zasadzie koszty eksploatacji to tylko koszty administracji, bo energię, w tym prąd, tego typu domy mają produkować same, a wodę brać z deszczówki – podkreśla Tomasz Rożek. Najlepsza recepta Oczywiście wspomniane rozwiązania nie są na ten moment idealne. Część z nich o wiele łatwiej zastosować w nowym budownictwie niż w starych kamienicach w centrach miast. Do tego panele fotowoltaiczne, kolektory słoneczne, magazyny energii czy pompy ciepła to produkty, które wciąż się rozwijają. Potrzeba innowacji, by stały się bardziej efektywne i tańsze. Ceny fotowoltaiki, które w ostatnich dekadach spadły o ponad 90%, pokazują jednak, że osiągnięcie efektu skali jest możliwe. Eksperci NCBR zdają sobie sprawę, że wykonawcy przygotowują rozwiązania prototypowe. Jednocześnie mają jednak świadomość, że w przyszłości koszty takich rozwiązań będą o wiele niższe, a dodatkowo będziemy dysponować lepszymi możliwościami technicznymi. Rozwijane przez NCBR przy wsparciu Funduszy Europejskich projekty mają wesprzeć to, by rozwiązania najlepsze tak dla ochrony klimatu, jak i rachunków Polaków, ważne również z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego, stały się jak najpowszechniejsze. A dzięki temu jak najtańsze. – Pierwsza mikrofalówka kosztowała kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Każde urządzenie może więc być tanie, to kwestia skali produkcji. Gdy dany produkt zaczyna być oferowany masowo, staje się znacznie tańszy. Drugim sposobem na powszechniejsze wdrażanie naszych prototypowych rozwiązań w praktyce może być wsparcie w postaci dotacji udzielanej w ramach rządowych czy regionalnych programów – komentuje Wojciech Racięcki. Warto mieć też na uwadze, że choć początkowe koszty inwestycji mogą wydawać się duże, to w dłuższej perspektywie zwrócą się one z nawiązką. Niektóre rozwiązania mogą „spłacić się” w ciągu kilku lat, inne w ciągu kilkunastu. Już teraz są to więc technologie, które mogą zainteresować wiele osób w Polsce.
Skip to content ZREDUKUJ RACHUNEK ZA ENERGIĘ ELEKTRYCZNĄ PRAKTYCZNIE DO 0%, wybierz sprawdzoną i wiarygodną firmę z wieloletnim doświadczeniem o ugruntowanej pozycji na rynku. NIE CZEKAJ ! ZADZWOŃ 515 515 970 i skorzystaj z darmowego, niezobowiązującego audytu. ZUPEŁNIE ZA DARMO przygotujemy kompleksową wycenę wraz z projektem instalacji oraz z symulacją PRĄD – OGRZEWANIE – CIEPŁA WODA !BĄDŹ NIEZALEŻNY, BĄDŹ SystemKukowo 1A, 19-400 Olecko,Godziny otwarcia: Pn - Pt w godz. 8:00 – 15:30 nr tel. 515 515 970email. biuro@ Partner Viessmann Webasto Nawigacja wpisu
ciepła woda za darmo